www.najlepszaeuropeistyka.fora.pl

PiotrekKOMINIARZ

jak wiecie lub nie wiecie nasza koleżanka (dla mnie dużo więcej niż koleżanka) Parszi nie chce z nami przez najbliższy semestr studiować

tak, tak moi mili- ma na nas wyjebane, śmierdzimy jej i nie chce nas juz oglądać

dlatego wyjeżdża do KRK

ale nie ma tak z nami łatwo- ja ją uwielbiam mimo wszystko

dlatego też trza ją godnie "pożegnać" hehehe

dlatego jest impreza (czyt. najebka) w czwartek u mnie
potem idziemy do FEVER w manufakturze

wcześniej oczywiście obejrzymy mecz na mojej wielkocalowej plażmie Laughing

wiem ze Parszi tu nie zaglada wiec plan jest taki:

upijemy ja, napstrykamy kompromitujacych fotek- coś ze zwierzatkami, ostre SM, może coś grupowego

i zagrozimy ze jak wyjedzie to upublicznimy nasze dzielo Very Happy

a wiec kto chetny to ZAPRASZAM SERDECZNIE WSZYSTKICH!!!!

nawet jesli nie chcecie isc do fever to do 23 mozna posiedziec zeby Parszi bylo "milo"
potem juz nie bedzie Laughing

Jurgos

to wybornie Piotrze ale powiedz mi czy fever to jakis nowy monopol czy co? Razz

PiotrekKOMINIARZ

nie Konradzie Laughing

to klub- nie byłem- ale podobno nawet spoko

a wyjście jest z racji tego że nie mogę balować w mieszkaniu (czyt. sąsiedzi/współlokatorzy nie podzielają mojego zamiłowania do imprez)

Jurgos

a jak bys im kulturalnie wytlumaczyl ze to pozegnanie Parszi? Very Happy

PiotrekKOMINIARZ

nawet nie próbuje bo odpowiedz juz znam Sad

Lechelt

dobra... to wszyscy muszą wziąć aparaty ;p

Jurgos

ja tam sie boje brac aparat bo jeszcze ktos go zableta albo cos Razz

marjan

Pipa! Ja tam sie nie boje. Inna sprawa, ze nie mam Wink

Anula

marjan nie cwaniakuj Razz

DAWID xD · Wysłany: Pią 3:44, 13 Mar 2009 Temat postu:

Fever to znaczy gorączka Jurgos. Jesteś tępym chujem, że takich rzeczy nie wiesz Very Happy